Biznes dla studenta – pomysły

Trwa rok akademicki, a Ty zastanawiasz się nad własnym biznesem, ale już na studiach? Czy warto już teraz rozpoczynać działalność gospodarczą? Przekonamy Cię, że tak!


Studia to czas głównie edukacji i przygotowania do podjęcia pracy, zwykle u kogoś, na etacie. Jednak nie wszyscy wybierają tę drogę, niektórzy szukają innej. Własny biznes to przede wszystkim ważne nowe doświadczenie, często zgodne z Twoim kierunkiem studiów. Prowadząc działalność, zyskasz wiele uniwersalnych umiejętności – nauczysz się, jak organizować sobie czas, zarządzać, zdobędziesz widzę z podstaw rachunkowości, marketingu, nabierzesz wprawy z kontaktów międzyludzkich i obsługi klienta. Będzie to cenne doświadczenie! Poznając nowe osoby, m.in. kontrahentów, klientów, dostawców itd., zdobywasz cenne kontakty, które mogą przydać Ci się na dalszych etapach kariery.

Co więcej, już teraz zaczynasz budować własną markę. Pracujesz dla siebie i na własny rachunek, a młodzieńczy zapał może ułatwić Ci odnieść sukces – po studiach możesz już być właścicielem dość znanego brandu i kontynuować działalność. Może okazać się, że Twój pomysł się sprawdzi i przyjmie, a firma będzie lepszym źródłem dochodu niż praca dorywcza.

Wiele osób pracujących dla siebie docenia też elastyczny czas pracy. Możesz zaplanować spotkania tak, aby nie kolidowały z zajęciami na uczelni, wydzielić sobie też czas wolny. Jako student masz trochę wolnego czasu i warto go w ten sposób wykorzystać!

Jeśli masz pomysł, ale nie wiesz, jak się za to wszystko zabrać, warto wybrać się po pomoc do Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości. Możesz tu zarejestrować firmę, wynająć biuro, skorzystać z porad i pomocy w sprawach np. z zakresu księgowości – to dobre wsparcie na starcie!
Są też minusy własnej działalności. Mimo że jesteś studentem, musisz opłacić ZUS. Jak każdy nowy przedsiębiorca będzie to na początku preferencyjna, czyli niższa, składka – przez dwa lata działalności wynosi ona ponad 400 zł miesięcznie.

Jeśli myślisz o wsparciu, dofinansowaniu, z Urzędu Pracy, ale studiujesz dziennie, nie jest to możliwe. Poza tym wielu studentów myśli o własnej działalności nieco utopijnie, firma kojarzy mu się z szybkim i łatwym zarobkiem – w rzeczywistości jest to ciężka praca, więc czekać Cię może rozczarowanie. Aby wypracowywać sobie dochód, trzeba włożyć a nią dużo czasu i bardzo dużo pracy.

Są jednak biznesy niewymagające ogromnych nakładów czy to czasu, czy pieniędzy. Zamiast czekać na ofertę pracy można wziąć życie w swoje ręce i spróbować sił we własnym biznesie. Są rodzaje działalności, które można pogodzić ze studiami bez ryzyka utraty dużych pieniędzy? Oto, co można rozkręcić przy stosunkowo niskich nakładach!

Jednym pomysłów jest udzielanie korepetycji – tradycyjnie, ale też online! Często całkiem nieźle można w ten sposób podreperować budżet. Podobnie jak tłumaczenia. W czasach globalizacji coraz częściej mamy kontakt z przedstawicielami z zagranicy. Nie każdy zna jednak zna języki obce, nawet angielski, a zatem często można pozyskać zlecenia na tłumaczenia. To dobry pomysł na biznes dla studentów – możesz zaoferować usługę tańszą dla droższych profesjonalnych tłumaczów.

A może od dziecka lubisz coś organizować? Innym czas, imprezy, wydarzenia? Warto wykorzystać to doświadczenie we własnym biznesie i zająć się organizacją spotkań, a w przyszłości rozkręcić firmę od eventów.

Barman na wynajem? Czemu nie! Większość studentów potrafi stworzyć idealnego drinka, można też prowadzić taki biznes. Trzeba zainwestować w podstawowy sprzęt, a potem zacząć współpracę z różnymi firmami organizującymi imprezy.

Organizacja spływów kajakowych to kolejna dobra myśl! Stają się coraz popularniejsze w różnych regionach Polski. To biznes dla osób, które lubią pływać i poznawać okolicę, ludzi itd. Trochę musisz zainwestować, ale za to pracujesz głównie w weekendy, a zainteresowanie takimi usługami jest coraz większe.

KKW, fot:janeb13 / Pixabay