W oddziałach ZUS w Warszawie i Zabrzu ruszył projekt „Doradca emerytalny”. Taki pracownik ma za zadanie wyjaśnić przyszłym emerytom, jak wyliczana jest wysokość ich emerytury.
Temat wieku emerytalnego budzi wątpliwości i dzieli społeczeństwo. Nowe przepisy obowiązywać mają już od października – zostaną przywrócone prawa do emerytury w wieku obowiązującym przed 2013 rokiem.
Ni mniej ni więcej oznacza to, że wiek emerytalny zostanie obniżony do 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet. Nie będzie to jednak konieczność, gdyż każdy będzie mógł sam podjąć decyzję, co dalej. Od tego zależeć będzie przecież wysokość świadczenia.
Wniosek o przejście na emeryturę można składać na 30 dni przed osiągnięciem wieku emerytalnego – wnioski z tytułu obniżonego wieku emerytalnego można składać już od 1 września.
Do pilotażowego programu wybrano dwa miasta – Warszawę oraz Zabrze. Doradcy mają odpowiadać na potrzeby klientów, nieść wsparcie i wyczerpująco informować – przynajmniej w teorii. Życie pokaże, jak wywiążą się ze swojego zadania. Osoby, które skorzystają z porad zostaną poproszone o wypełnienie ankiety na temat tego programu i jego ocenę, co pomoże udoskonalić pomysł.
Nowe przepisy oznaczają też wzrost liczby emerytów przechodzących na emeryturę. Do ZUS wpłynie około pół miliona wniosków o przyznanie emerytury. ZUS się jednak przygotował – nastąpiły zmiany w systemie informatycznym, też dostępie do informacji. Otóż w podjęciu decyzji będzie starał się pomóc specjalny doradca emerytalny ZUS – to pomysł w ramach pilotażowego projektu „Doradca emerytalny”, który potrwa do czerwca.
Od lipca w każdej placówce ZUS-u pojawili się specjalni doradcy wyjaśniający potencjalnym emerytom, co wpływa na wysokość emerytury. Ich zadaniem jest też wyliczenie kwoty świadczenia. Doradca zostanie przeszkolony z przepisów i podstaw prawa czy też obowiązującego sytemu emerytalnego.
Trwają też debaty nad tym, czy projekt jest niezbędny, gdyż obliczenie prognozowanych świadczeń jest łatwe – można zarejestrować się na Platformie Usług Elektronicznych ZUS i sprawdzić to samodzielnie.
